W jaki sposób oszczędza się na miękkiej wodzie?

Miękka woda przysparza właścicielom domów i mieszkań dużo oszczędności. Z czego to wynika? Przecież zużycie wody nie zmniejsza się, gdy się ja zmiękcza… Na pierwszy rzut oka nie, ale po głębszym przyjrzeniu się, zauważysz sporo korzyści finansowych (i nie tylko) ze zmiękczania wody.

Oszczędzisz na detergentach

Po pierwsze przy miękkiej wodzie zużywasz mniej detergentów. Nawet o ok. 60%. Sprzątanie za pomocą wszelkich płynów i mleczek jest dużo bardziej efektywne przy wodzie miękkiej, niż przy wodzie twardej. Dlaczego? Ponieważ detergenty lepiej rozpuszczają się w miękkiej wodzie, więc zużywasz ich mniej do wyczyszczenia tej samej powierzchni. Po drugie, przy miękkiej wodzie masz po prostu mniej sprzątania. Osady z kamienia nie osadzają się w łazience, kuchni, na naczyniach ani na sprzętach AGD. Mniej sprzątania = mniej detergentów.

Oszczędzisz na kosmetykach

Mycie ciała i włosów wymaga użycia płynu, żelu lub szamponu. Jeśli używasz kosmetyku w wodzie twardej, nigdy do końca się nie rozpuści. To oznacza, że żeby wziąć dokładną kąpiel lub prysznic, musisz zużyć go więcej, niż przy wodzie miękkiej. Co więcej, nadmierna ilość kosmetyku ciężej się spłukuje – to błędne koło, które prowadzi do wyprysków, zaczerwienień i suchości skóry. Co wówczas robisz? Sięgasz po przeróżne balsamy i olejki, które zniwelują ten efekt. Przy wodzie miękkiej balsamy będą Ci potrzebne w dużo mniejszym stopniu. To duży plus dla Twojej urody i kieszeni.

Oszczędzisz na ogrzewaniu

Twarda woda tworzy wewnątrz rur wiele nakładających się warstw kamienia, co jest barierą dla emisji ciepła pochodzącego z ogrzewania. Aby mogło przedostać się z instalacji na zewnątrz, niepotrzebnie pokonuje dodatkową drogę i traci na mocy. Szacuje się, że osady z kamienia w rurach powodują spadek efektywności ogrzewania o ok. 20%! Miękka woda nie powoduje żadnych skorup wewnątrz instalacji, więc ciepło może bez przeszkód ogrzewać dom lub mieszkanie.